Budzik zadzwonił dzisiaj o 06:00. Zapomniałam, że muszę iść do szkoły usprawiedliwić moje godziny nieobecności. Nie powiem, bo trochę ich miałam. Musiałam jeszcze pozaliczać dzisiaj kilka sprawdzianów. Plan na dzisiaj: szkoła od 8:00 do 13:20, potem próba z chłopcami nie wiem do której, mam nadzieję że nie będzie ona długo trwała, bo chciałabym jeszcze Manię odwiedzić.
- Emilkaaa... szybciej bo się spóźnisz- zawołała mnie mama z dołu.
- No już idę, nie możesz chwilkę poczekać ?- od rana nie bardzo miałam humor, z resztą jak zawsze. To pewnie od niewyspania.
- No już nie pyskuj od rana- śmiać mi się chciało. Mama zawsze tak mówi, jak jej coś powiem. Po tych słowach zeszłam na dół i zjadłam szybko śniadanie po czym wyruszyłam do szkoły. Dawno nie widziałam swoich szkolnych znajomych.
- Hello - powiedziałam przytulając się do Luny. Od czasu urodzin jej nie widziałam.
- Heej coś cię długo nie było, z resztą Mani też...- Nie mogłam jej powiedzieć przecież o losach Mani. Od razu zaczęło by się bieganie itp. a ona tego nie chciała.
- Ehh... u mnie po staremu, a Mani nie ma bo wyjechała. Już do końca roku szkolnego jej nie będzie.- powiedziałam ze smutną miną.
- Łe no to cieńko, może do niej dzisiaj zadzwonię.- powiedziała po czym zarzuciła swoją niebieską grzywę do tyłu. Po kilku minutach rozmowy podeszła do nas Victoria. Matko jak ja ją widzę to mnie strzela. Ale chwila od kiedy ona z nami rozmawia ? o_O widać dużo się zdarzyło przez ten czas.
- No hejka Luna co tam u ciebie?- powiedziała do niebiesko- włosej jak gdyby nigdy nic. Nie wiedziałam o co chodzi, więc jak zawsze zaczęłam krzyczeć
- Yyyy... może mi ktoś wyjaśnić o co chodzi? Nie ma mnie zaledwie tydzień w szkole, a tu nagle nasz odwieczny wróg, ta dziwka która nam zliniła życie odzywa się do ciebie jak gdyby nigdy nic ?!- krzyczałam.
- Ta dziwka to moja przyjaciółka.- odpowiedziała wrednym głosem Luna.
- Skoro ty się przyjaźnisz z nią, to koniec z naszą przyjaźnią. Zapamiętaj to sobie. Cześć.- powiedziałam. No nie mogłam w to uwierzyć .! Wzięłam głęboki wdech i poszłam zaliczać sprawdzian. Nie żałuję, skoro ona wybrała Victorię to ok niech sobie z nią będzie, ale niech potem się nie zdziwi. O 13:30 byłam już w domciu. Jaka ulga. Ledwo co się położyłam na łóżko zadzwonił dzwonek do drzwi. Mamy nie było w domu... jak zawsze, tata też gdzieś poszedł. A no tak tata pewnie był już na próbie. Otworzyłam drzwi. Przed nimi stał Harry z uśmiechem na twarzy.Nic nie mówił, wiedziałam o co chodzi. Przyjechał po mnie na próbę. Złapał mnie za rękę i otworzył drzwi do auta. Wsiadłam i zapadła niezręczna cisza. Jak ja nie lubię takich momentów.
- A mogę wiedzieć skąd miałeś mój numer?- zapytałam po kilku minutach.
- Musiałem błagać na kolanach twojego tatę, żeby mi go dał- odpowiedział śmiejąc się Harry.
- Łaał no to niezłe poświęcenie, raczej niepotrzebne- dodałam
- Jak o niepotrzebne ? Teraz przynajmniej będę miał z kim pisać w nocy hehe- zaśmiał się. Harry miał słodki uśmiech od razu chciałoby się go przytulić. Po 5 minutach rozmowy dojechaliśmy na miejsce. Nie wiedziałam że to tak blisko. Nie chciało mi się z każdym po kolei witać więc powiedziałam ogólnie do każdego Hejka. Na początku zaczęliśmy śpiewać Another World i musiałam zaśpiewać kawałek solo
"Baby let me find out your secret
Just let me in, let me show you that I keep it
Close to my heart jump in the deep end
Just let me in and let me show you what I'm meaning'"
Po występie, Harry podszedł do mnie, przytulił mnie i wyszeptał mi cicho do ucha
- Masz śliczny głos.
- Coś ty, piszczę jak nie wiem co- odparłam
- Zobaczysz za 2 tygodnie na koncercie, nasi fani Cię pokochają- powiedział trzymając mnie w talii.
- Mogę się założyć, że nie.- zaśmiałam się
- Dobrze dobrze, to załóżmy się o pocałunek hmm?- zaproponował
- Nie ma sprawy. Zobaczysz że wygram- odpowiedziałam szyderczo. Po tych słowach wyszliśmy na dwór. A tam co zobaczyłam ? Manię stojącą i uśmiechającą się do mnie. Nie mogłam w to uwierzyć.
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Hej Hej Hej xD A to kolejny rozdział. Kurde jak chyba widać po tekście piosenki coś mi się stało z czcionką ;/ Mam nadzieję, że nie widać tego aż tak bardzo. Proszę o komentarze i branie udziału w ankiecie. Będę bardzo wdzięczna ;D
<^.^> sweet <3
OdpowiedzUsuńJejku jak Ty cudnie piszesz, tak na luzie i wgl. świetnie się to czyta :D
OdpowiedzUsuńniee nic się nie stało z czcionką :D
OdpowiedzUsuńno chyba że jestem tak ślepa że nie widzę... :P
ciekawa jestem dalszych losów Luna&Victoria vs. Emi - tu mogą być jakieś interesujące zgrzyty ;)